wtorek, 29 kwietnia 2014

Kolejne 450ml i remont łazienki

Wiem długo nie pisałam ale jakos brak czasu, pogoda dopisuje
trawa rośnie jak głupia już 2 razy kosiłam trawnik koło domu.
A jest tego troche schodzi jakies 4 godziny.


Była wczoraj oddać krew, poszło szybko i bezboleśnie.
Kolejny raz za niecałe 4 miesiące
Jak oddam 3 razy to dostanę taką kartę wyglądającą jak
karta kredytowa
tak mniej więcej będzie wyglądać
Wczoraj zaczęliśmy remont łazienki, mieliśmy już od 10 lat
panele plastikowe, ale przy gdy wymieniali dach i robili elewację
to źle zatkali komin od wentylacji i myszy przedostały się na
podwieszany sufit, zeżarły cały styropian, narobiły dziur
przy większych ulewach woda się gdzies przedostawała do łazienki.
Mysleliśmy że tylko pościągamy panele przykleimy narazie płyty
wygładzimy i pomalujemy, żeby jak najmniejszy koszt wyszedł
ale okazało się że ściany sa tragicze, krzywe, tynk odpada
trzeba będzie skuć tynk prawie do cegieł.
masakra jakaś
Powoli to zrobimy z mężem chodź pracuje on długo, wraca przez 18
więc nie da się za wiele zrobić.
Warzywka powoli wychodzą, za niedługo rzodkiewka sałata
będzie do jedzenia.
Pozdrawiam wszystkich i będę starała się pisać więcej
A może uda sie z pracą, ale narazie nie zapeszam



poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Baranina, wieprzowina, wyroby, ser

Oj ciężki miałam ostatni weekend.
Tyle pracy od rana do wieczora
Zaczęło się w piątek. O 8 rano przyjechał pan S.
i zabił tryka i tą białą owce.
Poszło szybko i o 10 już było po wszystkim
Potem było gorzej przez 5 godzin porcjowałam mięso,
4 uda poszły na sprzedaż, 2 zostawiliśmy dla siebie a z
pozostałych dwóch wykroiłam mięso, które dodaliśmy do mięsa wieprzowego
z którego powstała pyszna kiełbaska.
mięso do kiełbas

udziec


W sobote rano pojechaliśmy wszyscy do teścia bo tam
zabijaliśmy świnię, gdyz u nas miejsca nie ma na gotowanie tych dużych garów
Było mnóstwo pracy, niby świnia nie duża, około 110kg ale samych
wyrobów było sporo bo doszło parę kilo mięsa z barana.
Najdłużej zeszło z nabijaniem mięsa do jelit
Zrobiliśmy dość sporo kiełbasy i kabanosów, kaszanki także
wyszło sporo
kotlety, szynka

kaszanka w grubym jelicie

kiełbasa, pasztet, salceson
kiełbasa zapiekana 


Pan S. bije tam już od 2 lat świnkę i robi naprawde dobre wyroby
Podziękowania dla T. który do 21 siedział w wędził kiełbasy.
We zwartek jeszcze tylko boczki i to by było na tyle
Wczoraj myślałam że z łóżka nie wstanę
a tu jeszcze tyle pracy.
M. pojechał po mięso i wyroby i znów pół dnia przebywałam
w kuchnie, żeby to poporcjować, powoli pomrozić
Trochę jak zawsze rodzinie porozdawałam, zawsze tak u nas sie robi
Nela daje coraz więcej mleka, dzieci narazie nie chcą pić mleka
ale za to robię im ser twarogowy, który im smakuje
Pozdrawiam wszystkich w ten brzydki deszczowi i wietrzny dzień



poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Szalony , pracowity tydzień

Ostatnio brak mi czasu na pisanie na blogu
Mam tyle pracy że czasem nie wiem do czego ręce włożyć
Od rana zabiegana to dzieci zawieź do przedszkola szybkie śniadanie,
potem oczywiście do stajni, to owca dać siana i świeżej
wody, to pani Boczkowej dać jeść
to kurze ( bo została tylko jedna)i i gąsce, którą narazie
trzymamy gdyż nosi jajka
A na końcu kozy, dać im jeść, pic i dojenie
Neli.
Narazie idzie mi to że tak powiem kiepsko, ale powoli
dochodzę do wprawy
Od paru dni próbuje dojść do ładu z moim ogródkiem warzywnym
Robię nowy obok domu, gdyż tamten
co był koło łąki nie nadaję się to zasiana warzyw
Gleba gliniasta, nic rosnąc nie chce
Narazie zryłam mały kawałek, idzie mi to dość
opornie, brak deszczu spowodował że jest bardzo sucho i twardo
Dziś posadziłam truskawki, cebulę, w sobotę zasiałam
marchew, pietruszkę, fasolę,
a w namiocie z zeszłym tygodniu: rzodkiew, sałatę, pomidory,
ogórki.
Trawa miejscami usycha, wogóle plac kołodomu
wygląda tragicznie, kret zrył prawie pół placu
Koziołek został w sobotę sprzedany
Staś był cały dzień na mnie obrażony, ale brak
miejsca dla niego spowodował że postanowiliśmy
oddać go w inne ręce.
W piątek będziemy zabijać jedną owce i tryka, a w
sobotę świniaka. Będzie cięzki koniec tygodnia
Mnóstwo pracy, najwięcej w sobotę.
Będzie trochę pracy przy wyrobach i kiełbasie,
gdyz będzie sporo mięsa na nią.
Będziemy robić kabanosy i kiełbasę z mieśa baraniego
i wieprzowego
Już nie mogę się doczekać na świeże swojkie wyroby
Pozdrawiam

wtorek, 1 kwietnia 2014

Szalona Basia :) FILM

Mała Basia szaleje
Film może nie najlepszej jakości, bo nagrywany telefonem
ale Basia tak biegała że ciężko miałam nadążyć za nią






Pozdrawiam