poniedziałek, 5 maja 2014

Wysiadywanie jaj i inne sprawy

Długi weekend majowy przeleciał tak szybko, choć pogoda
niestety nie dopisała
We czwartek było w miarę ciepło potem juz coraz gorzej deszczowo. zimno
pochmurnie i wietrznie
Trawa rośnie jak na drożdżach a najbardziej na grządkach
Kura ostatnim czasy nie wychodzi z gniazda
Postanowiliśmy że kupimy od znajomego kilka jaj legowchy
może coś się z nich wykluje



Piwonia


Mela

Basiura



Pigwa


Stokrotki

Pozdrawiam wszystkich

8 komentarzy:

  1. Mieszczuchom nigdy dosyć takich widoków...
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta koza jest fajna nie wspomnieć o kwiatach,mieszkam na wsi i znam te klimaty.pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Trafiłam na Twój blog przez przypadek ale będę zaglądać częściej, fajnie tu u Ciebie :)). Kózki są przefajne :)). Mam jednak prośbę, czy możesz zmienić kolor czcionki ? ten niebieski na brązowym tle powoduje, że tekst jet mało czytelny. Pozdrawiam cieplutko. Bogusia

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam kozy,wsi,niestety,nie. Kiedyś musialam mieszkać kilka lat na wsi podlaskiej- w Gibach.piękne miejsce,ludzie jakby mniej! fajny masz blog,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. O tak, wiosna to najładniejsza pora roku :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O tak, wiosna to najładniejsza pora roku :)

    OdpowiedzUsuń