niedziela, 2 marca 2014

Jak z pięciu kur zostały trzy

Wczoraj sobota zaczęła się
jak każda inna
To porządki, to zakupy, wieczorem na roczek
Ale miałam rano jakieś przeczucie że nie będzie tak fajnie
jak by się to wydawało.
Wróciłam koło południa z zakupów i szybkiej kawy u mamy
wyszłam z auta a tu 2 obce psy na placu
Domyśliłam sie że nasza suka Sonia ma cieczkę i przyszli nie
proszeni kawalerowie
Przyzwyczaiłam się, że wchodzą na plac bo zawsze jakaś szpara pod
płotem się znajdzie
Wkurzał mnie to że chodzą i że tak brzydko powiem ( napisze)
leją gdzie tylko popadnie
Ale nie pomogło zwracanie uwagi sąsiadom tym bliskim
i tym dalszym
Takim urok wsi, że niektóre psy sobie chodzą gdzie chcą
Ale do rzeczy
Widziałam te psy ale myślałam że zaraz jak nas zobacza to sobie pójdą
a tu patrzę jedna kura sztywna- zaduszona a druga
porozrywana na strzępy
Myślałam że wezme jakieś widły i nie wiem co temu jamnikowi zrobię
takie ładne kury, tak dobrze nosiły jaja
Wsiadłam z  samochód i pojechałam do właściciela tegoż
psa, niestety nie było go tylko jego bratowa
Powiedziała że to nie pierwszy raz jak zrobił coś kurą
Powiedziałam jej że jeśli ten pies się zjawi dzwonie na Policję, bo
nawet dzieci boją się chodzić po podwórku bo ten pies jest agresywny
Puszczam też przecież małe owce i koziołka, a jeśli jemu by coś zrobił.
powiedziała tez że ma mi dać pieniądze za te kury albo kupić 2 inne.
Ale się wkurzyłam zobaczymy co ten pan zrobi z ta sytuacją
Jak narazie to nie raczył się u nas zjawić
Ale nie odpuszczę tak łatwo

5 komentarzy:

  1. Znam to z autopsji, albowiem moja Babcia miała kury, a sąsiadka w tymże czasie sprowadziła sobie jamnika. Jednej nocy wybił cały kurnik. Kogut jedynie się ostał.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jamniki są paskudne........z wyglądu i z charakteru ! Masz rację,jak nie umie utrzymać paskudy w domu.....niech za to odpowie ,nie odpuszczaj!!!! Szkoda kurek. Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń